Tak, u nas bory, same igły wszędzie... Bardzo podobają mi się liściaste, właśnie takie mroczne. Takie jak na wjeździe do gdańska przy ulicy spacerowej na przykład.
A ja nie lubię lasów cienistych, liściastych, ciemnych. Lubię świetliste iglaste, z zielonym lub szarym mchem. Jest w nich dużo słońca, przestrzeni, mocy. A borowika zazdroszczę, jeszcze ani jednego nawet nie widziałam w tym roku.
Jak pięknie! Jaki ten nasz świat jest piękny prawda? A my często nie zdajemy sobie z tego sprawy, zalatani, zaganiani, zestresowani... A wystarczy spojrzeć pod nogi, aby dostrzec prawdziwe cuda :)
7 komentarzy:
Ładne te lasy, świetliste - lubię takie, u mnie głównie buczy a tam w lecie zawsze jest półmrok.
Tak, u nas bory, same igły wszędzie... Bardzo podobają mi się liściaste, właśnie takie mroczne.
Takie jak na wjeździe do gdańska przy ulicy spacerowej na przykład.
W Gdańsku to chyba zaledwie cieniste, mroczne są wtedy gdy w środku dnia musisz sięgać po latarkę żeby przeczytać mapę - a znam takie miejsca.
A gdzie są takie przerażające?
A ja nie lubię lasów cienistych, liściastych, ciemnych. Lubię świetliste iglaste, z zielonym lub szarym mchem. Jest w nich dużo słońca, przestrzeni, mocy.
A borowika zazdroszczę, jeszcze ani jednego nawet nie widziałam w tym roku.
Jak pięknie! Jaki ten nasz świat jest piękny prawda? A my często nie zdajemy sobie z tego sprawy, zalatani, zaganiani, zestresowani... A wystarczy spojrzeć pod nogi, aby dostrzec prawdziwe cuda :)
Zgadzam się w 100%
Prześlij komentarz